Umocnienia południowego odcinka Wielkich Jezior Mazurskich w Prusach Wschodnich w latach pierwszej wojny światowej

  Fortyfikacje mają za zadanie ułatwić obronę terenu lub jego zdobycie. Rozbicie zupełne przeciwnika lub zajęcie jego terytorium stawowi zazwyczaj o faktycznym zakończeniu wojny. Działania wojenne normalnie są prowadzone nie na całym froncie, gdyż to wymagałoby zbyt dużej ilości ludzi i środków materialnych, lecz wybiera się pewien odcinek natarcia i koncentruje na nim ludzi i sprzęt kosztem innych odcinków biernych, które, aby nie stracić swej wartości obronnej, muszą być należycie ufortyfikowane.
  Przy stanie ognia piechoty, artylerii i broni towarzyszącej w czasie pierwszej wojny światowej można było bronić dobrze ufortyfikowanych pozycji stosunkowo małymi siłami. Z drugiej strony, chociaż tylko natarcie daje rezultat decydujący, to nie można sobie wyobrazić wojny składającej się wyłącznie z działań zaczepnych. Każde natarcie, obliczone nawet na najszerszą skalę, prowadzone bardzo dużymi zasobami siły żywej i materiałów, musi być po pewnym czasie zatrzymane, by pozwolić na organizację tyłów, na dowóz amunicji, materiałów, uzupełnień. Nierozważne zapędzenie się do cudzego kraju, jak to zrobiła armia sowiecka w roku 1920, jest ryzykowne i prowadzi zazwyczaj do katastrofy. Każda akcja zaczepna składa się z kolejnego zajmowania pasów terytorium przeciwnika - względnie stopniowego odbierania własnych terytoriów. By utrzymać we własnym posiadaniu zajęty pas terenu należy go ufortyfikować i urządzić do obrony na przeciąg czasu potrzebny do przygotowania własnych oddziałów dla dalszego natarcia. Konieczność zaznajomienia piechoty i kawalerii, nie mówiąc już o saperach, z fortyfikacją, to jest ze sposobami wykorzystania terenu w walce, nie ulega więc wątpliwości, lecz obawa osłabienia ducha zaczepnego własnych oddziałów usuwała dawniej tę ważną gałąź sztuki wojennej na dalszy plan w programach wyszkolenia wojskowego. Takie zaniedbanie fortyfikacji spowodowało na początku wojny światowej olbrzymie straty w ludziach. Straty te zmusiły wojska do zapoznania się bliższego z łopata i pracami fortyfikacyjnymi, lecz odbywało się to na froncie, w obliczu nieprzyjaciela, bez systemu i kosztem wielu istnień ludzkich.
  Na wartość fortyfikacji wpływa szereg czynników materialnych, intelektualnych i moralnych.
Czynniki materialne:
  1. zaludnienie;
  2. stan polityczny, finansowy i przemysłowy kraju;
  3. liczebność i organizacja wojska;
  4. sposób mobilizacji wojska i sił roboczych;
  5. teren.
  Na rozwój fortyfikacji szczególny wpływ miały zmiany w uzbrojeniu, wprowadzenie nowych środków walki, jak również i nowych materiałów ochronnych (artyleria, lotnictwo, czołgi, gazy. itp.)
Czynniki intelektualne:
  1. wyszkolenie oddziałów w posługiwaniu się fortyfikacjami i w ich budowie;
  2. wyszkolenie oficerów (w szczególności saperów) w kierowaniu robotami fortyfikacyjnymi;
  3. zdolności organizacyjne i kierownicze oficerów, kierujących robotami fortyfikacyjnymi.

Czynniki moralne:
Same fortyfikacje nie bronią się. Należy wyznaczyć do ich obrony załogę z dowództwem. Im zdolniejszy jest dany naród do obrony, tym słabsze mogą być fortyfikacje i odwrotnie. Również sposób budowy i rozmieszczenia poszczególnych składników fortyfikacji zależy często od siły moralnej danych oddziałów, od przygnębienia spowodowanego poprzednimi klęskami itp. Wojny ubiegłe dają nam liczne przykłady tego, że energia dowódców i wartość moralna oddziałów odgrywały nieraz rozstrzygającą rolę. Jako przykład może posłużyć fort Vaux twierdzy Verdun, który bronił się w czasie wojny światowej jeszcze przez 6 dni w podziemiach, gdy przeciwnik znajdował się na jego nawierzchni i poddał się tylko z braku wody. Jako przykład przeciwny może służyć zbyt łatwe poddawanie się wielu innych fortec na początku wojny światowej.
Podstawy fortyfikacji
  Sztuka fortyfikowania jest uzależniona od doświadczeń wojen poprzednich oraz od zmian w czynnikach fortyfikacyjnych, wymienionych wyżej, zachodzących podczas pokoju. Jednak nigdy nie jest się w stanie tak dokładnie ocenić tych zmian, aby można było znaleźć w czasie pokoju odpowiednie formy fortyfikacji dla przyszłej wojny.
  Na początku każdej prawie wojny sposoby fortyfikowania nie odpowiadają istotnym potrzebom i dlatego to każdy oficer, a szczególnie saper, powinien dokładnie opanować podstawy fortyfikacji, gdyż tylko znajomość ich pozwoli mu znaleźć formy fortyfikacji, odpowiadające danym warunkom, względnie zrozumieć należycie odpowiednią instrukcję lub rozkaz.
  Gdy zaś nie znał on tych podstaw, wówczas zmieniał je często samorzutnie, by później za drogą cenę wrócić do zasad fortyfikacyjnych, ustalonych przed setkami lat. Tak na przykład, dzisiaj dla każdego jest oczywista przewaga flankowania nad czołowym działaniem broni ogniowej, jednakże na początku wojny światowej oddziały walczące nie stosowały go, pomimo rozkazów zalecających flankowanie ogniowe. Podobnie rzecz się miała z ośrodkami oporu i ugrupowaniem w głąb. Przez długi czas na początku wojny wojska bronią się cienkimi liniami strzelców, rozmieszczonych równomiernie wzdłuż frontu, łokieć przy łokciu, podczas, gdy dawno już przed wojną światową spotykamy w instrukcjach saperskich (tyczących się fortyfikacji stałych) ośrodki oporu ), rozmieszczone na głębokość.
Fortyfikacja w obronie
  Podczas obrony pozycji fortyfikacja ułatwia zniszczenie nacierających oddziałów nieprzyjacielskich, względnie dopomaga obrońcom do wytrwania na miejscu.
Pomoc ta wyraża się w:

Rozbudowa infrastruktury militarnej obszaru Prus Wschodnich

  Podstawa niemieckiego planu strategicznego do działań w Prusach Wschodnich, począwszy od 1892 r., była koncepcja, która przewidywała, iż w przypadku prowadzenia wojny na dwóch frontach należało poszukać rozstrzygnięcia najpierw na froncie zachodnim, a następnie przerzucić gros wojsk przeciwko Rosji. Przy takim jednak planie należało się liczyć z możliwością osiągnięcia przez Rosjan przewagi w pierwszej fazie działań. Obronę przed przeważającymi siłami miały umożliwić fortyfikację Poznania, linii dolnej Wisły i Prus Wschodnich.
  W myśl założeń przyjętego planu działań, budowane fortyfikacje nie miały na celu długotrwałej obrony. Zadaniem ich było zyskać czas na przetrwanie w defensywie., aby po pokonaniu przeciwnika na froncie zachodnim przerzucić wojska do działań zaczepnych na Wschodzie. W przypadku przejścia do działań zaczepnych, w koalicji z Austro - Węgrami, teren Prus Wschodnich stanowił nieocenioną podstawę do flankowego wypadu przeciwko Rosji. Obszar ten był jednak trudny do obrony, ze względu na swoje wysunięte położenie, co pozwalało armiom rosyjskim na jednoczesne działania zarówno z kierunku wschodniego jak i południowego. Niemiecki sztab generalny doszedł do przekonania, że bierna osłona tego terenu, wobec przewidywanej znacznej przewagi wojsk rosyjskich, będzie niemożliwa. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem miało być prowadzenie działań po liniach wewnętrznych (pod osłona umocnień z wykorzystaniem specyfiki terenu) i wykonanie szybkich uderzeń na poszczególne armie nieprzyjacielskie. Teatr wojenny Prus Wschodnich został w XIX wieku wzmocniony systemem fortyfikacyjnym, na który składały się:
  1. Linia jezior i lasów mazurskich
  2. Twierdza "Królewiec"
  3. Fortyfikacje nadbrzeżne Piławy (Pillau) i Kłajpedy (Memel)
  4. Umocnienia linii kolejowej Iławy (Deutsch Eylau) - Olsztyn ( Allenstein - Wystruć (Insterburg)
  5. Fortyfikacje linii dolnej Wisły
  Umocnienia te wraz z twierdzą w Poznaniu stanowiły strategiczna osłonę Berlina i centrum Cesarstwa Niemiec z kierunku północno - wschodniego i wschodniego.

Linia jezior i lasów mazurskich

  Najdalej na wschód wysuniętą pozycja obronną obszaru była linia jezior mazurskich. Naturalna przeszkodę na odcinku od Węgorzewa (Węgobork) do Piszu(Jańsborka), o długości około 80 km, wzmocnionego przez zamkniecie umocnieniami wąskich przejść (przesmyków) między jeziorami. Linia rozciągająca się w odległości dwóch do trzech przemarszów od północnej granicy Królestwa Polskiego, przecinała drożnie i trakty wiodące z kierunku wschodniego w głąb Prus. Zmuszało to ewentualnego przeciwnika do obejścia "wielkiej mazurskiej fosy" od północy przez korytarz wystrucki, między Węgorzewem a Pregołą (o szerokości 50 km) albo do obchodzenia od południa przez Puszczę Piską (Jańsborską). Błotniste obszary na południu od linii obronnej znajdujące się między rzekami Pisą i Orzycem, wzmacniały jej niedostępność. Zapora ta miała więc za zadanie rozdzielić siły rosyjskie i umożliwić zniszczenie jej częściami.
  Naturalnie obronna pozycję jezior mazurskich tworzyły, od północy ku południowi:   Za najważniejszy punkt całej linii obronnej uważano przejście między jeziorami Kisajno i Niegocin pod Giżyckiem, gdzie przebiegał szlak kolejowy z Grajewa. W celu zamknięcia tej cieśniny, w kwietniu 1842 r. podjęto decyzję o budowie twierdzy w Giżycku. Rozpoczęcie budowy nastąpiło w 1844 r. Twierdza "Boyen" w Giżycku położona była na zachód od miasta na obszarze około 100 hektarów. Proces wyznaczania granic twierdzy rozpoczęty przez gen.von Astera został zakończony w 1846 r. opracowaniem projektu. Właściwe prace budowlane rozpoczęto w 1847 r. Wzniesiona twierdza o nieregularnym kształcie, była nowoczesnym zimno - murowanym założeniem fortyfikacyjnym, które składało się z wysokiego wału oddzielonego od suchej fosy murem Carnota oraz przedwałem z krata forteczną. Osłaniało ją sześć bastionów połączonych kurtynami. Rozwój artylerii, powodujący ciągłe zmiany w sztuce fortyfikacyjnej, zmuszały do stałej modernizacji twierdzy. Po wybudowaniu w 1868 r. linii kolejowej z Grajewa do Giżycka zrezygnowano z transportu wodnego do twierdzy, zasypując przystań przy Bramie Wodnej. Do twierdzy doprowadzono nasyp i dociągnięto tor bocznicy kolejowej, która miała ułatwić zaopatrzenie w materiały budowlane, sprzęt, amunicję i żywność. W celu wzmocnienia i osłony przejść przez kanały wzniesiono wokół twierdzy 23 wysunięte umocnienia (w tym stanowiska i schrony dla artylerii i piechoty, komory amunicyjne oraz system rowów łącznikowych).
  W 1893 r. wysunięto projekt budowy zapór w przesmykach jezior mazurskich. W okresie od grudnia do marca, jeziora są zwykle zamarznięte i nie stanowią przeszkody dla wojsk. W pozostałej części roku zarówno jeziora jak i kanały, o głębokości 1,30 - 1,60 i szerokości 20 m. są trudne do przejścia. Wykorzystując te naturalne warunki terenowe, w 1890 r. przystąpiono do rozbudowy inżynieryjnej terenu. Na odcinku jezior mazurskich wybudowano stanowiska artyleryjskie, punkty oporu piechoty oraz blokhauzy. Kolejne obiekty (od twierdzy "Boyen" ku południowi) nazywane pozycją "Loewntin - Talter" miały zabezpieczać prawe skrzydło twierdzy. Wzniesiono je przy moście nad kanałem Kula (łączącym jezioro Boczne i Jagodne), pod Szymonkami (Schimonkem), koło miejscowości Zielony Lasek (Grunwalde) nad kanałem Leleckim, przy drodze z Orzysza (Arys) i Mikołajek (Nikolaiken) do Rynu oraz nad kanałem Tałckim (Talter Kanal). Wszystkie mosty na kanałach były osłonięte lunetami, często z betonowymi schronami, bądź też rowami strzeleckimi. Lunety otoczone były wokół siecią kolczastą, co umożliwiało wykorzystanie ich jako punktów oporu. Na całej pozycji rozmieszczono pięć baterii sześciodziałowych. Ponadto przesmyk pod Szymonkami osłaniała pancerna działobitnia z artylerią przeciwszturmową. Usytuowane pod Mikołajkami dwie baterie artyleryjskie flankowały całą pozycję.
  Obronną linię lasów mazurskich tworzyła Puszcza Piska (Jańsborska), która stanowiła największy i najważniejszy ze względów osłony kompleks leśny. Stykając się z południowo-zachodnim krańcem jezior mazurskich, osłaniała cały obszar, aż do granicy z Rosją, sięgając na zachodzie do Szczytna. Ze względu na małą liczbę dobrych dróg i bagnistość podłoża na południowym krańcu puszczy, utrudniała ona obejście linii jezior mazurskich. Obronna rola tego kompleksu leśnego została zwiększona przez rozbudowę linii umocnień na odcinku od Rucianego (Rudczany) do Szczytna, które osłonięto od południa.
  Pozycja pod Rudczanami składała się z dwóch betonowych blokhauzów wzniesionych przy stacji kolejowej, jednego blokhauzu przy śluzie Guzianka, działobitni pancernej (przeciwszturmowej) oraz pięciu lunet ziemnych. Ważna dla całego odcinka pozycja, miała być obsadzona załogą w sile jednego batalionu. Charakteryzowała się jednak bliskim ostrzałem ze względu na silne zalesienie. Prace rozpoczęto w 1900 roku uzupełniając pozycję dodatkowo w 1902 roku stanowiskiem karabinów maszynowych, flankującym z lewej strony śluzę w Guziance oraz baterię dział kal. 53 mm. znajdujących się w przewożonych wieżyczkach pancernych. Zbudowano też dwa parterowe budynki koszarowe przy drodze do Guzianki i Nidy. Ze względu na szczególnie silne zalesienie przedpola nie znalazły się tutaj stałe baterie artyleryjskie. Głównym zadaniem była ochrona bezpośrednia mostów i przesmyków między jeziornych.
  Najważniejszymi elementami zbudowanych punktów oporu były schrony bojowe tzw. blokhauzy. Pojecie blokhauzu funkcjonuje w opisach fortyfikacji tego terenu gdyż Niemcy tą nazwą określali betonowe schrony bojowe lub budynki drewniane opatrzone strzelnicami będące elementami składowymi fortyfikacji rozproszonej czyli takiej w której wykorzystując korzystne uwarunkowania terenu wzmocnionego dodatkowo okopami, zasiekami i przeszkodami planowano obronę skrzydłową. Jedyne zachowane obiekty tego typu znajdują się w okolicy Rucianego Nidy. Obiekty te ze względu na swoja konstrukcję przypominają średniowieczne baszty. Zostały one zbudowane w bezpośrednim sąsiedztwie mostów i zostały dłuższą ścianą zwrócone w stronę kanału. Najwyższa (czterokondygnacyjna) była wieża osłaniająca most kolejowy w Rucianym. Dwie pozostałe posiadały trzy kondygnacje. Blokhauz przy śluzie Guzianka otrzymał ponadto podwyższoną podziemną kondygnację mieszkalną, przez co wydaje się wyższy. Obiekty zaprojektowane dla Rucianego różniły się znacznie rozwiązaniem, odpornością i uzbrojeniem od innych zbudowanych w Austrii i Rosji. Blokhauzy zbudowano na prostokątnym planie (6 x 9 m). Wysokość ich wynosiła od 6 do 9,5 m. Posiadają ściany o grubości 150 cm. Wewnątrz znajdowały się niezabudowane kondygnacje o zróżnicowanym przeznaczeniu. Sklepienia miedzy kondygnacyjne maja grubość 20 cm a sklepienie znajdujące się w górnej części schronu posiada grubość 50 cm. Wejście znajduje się na poziomie terenu w tylnej ścianie. W 1907 roku dobudowano do obiektów przedsionki. Posiadają one strzelnice w bocznych ścianach oraz kraty z furtką. Planowo każdy obiekt miał być uzbrojony w 4 karabiny maszynowe typu Maxim wz. 08 a żołnierze posiadali karabiny powtarzalne typu Mauser. Ważniejsze wyposażenie zewnętrzne stanowiły lawety karabinów maszynowych, drzwi oraz klapa na taras. Wykonane one były ze stali pancernej grubości 18 mm. Elewację pokryto gładką szlichtą cementową a przed zamoknięciem chronił gzyms.
  Linia blokhauzów (nazywana od jezior linią Nider-Szoben), wzniesiona na odcinku od Szczytna, zbudowana była z cegły na planie kwadratu z czterema ściętymi narożnikami. Długość linii wynosiła około 45 km. Blokhauzy rozstawiono w odległości około 400 - 600 m. jeden od drugiego w leśnych przesiekach o szerokości 50 - 65 m. i otoczono płotem z drutu kolczastego w trzech rzędach (odległych od siebie o 1,25 m.). Ostatni rząd sieci posiadał, oprócz drutu kolczastego, dwie linki stalowe przeznaczone do powstrzymywania kawalerii. Blokhauzy przystosowano do obrony we wszystkich kierunkach, a załoga mogła prowadzić ogień z dwóch lub trzech pięter (pokładów). W skład załogi blokhauzów wchodziła 1/2 plutonu piechoty. Obiekty były doskonale ukryte w lesie. Ponadto zaprojektowano również wykopanie krótkich odcinków rowów strzeleckich. Całą linię miały osłaniać dwa bataliony piechoty. Fortyfikacje wzniesione w południowym pasie jezior i lasów mazurskich miały zabezpieczyć wewnętrzny obszar Prus Wschodnich w okresie mobilizacji i koncentracji wojsk (przed wtargnięciem zagonów rosyjskiej jazdy), osłonić przesuwanie oddziałów broniących tej pozycji oraz zmusić przeciwnika do długotrwałego i trudnego forsowania przepraw lub przełamywania pozycji. W czasie I wojny światowej umocnienia te wzmocnione rozbudową polową miały kanalizować ruchy oddziałów 2 armii rosyjskiej gen Samsonowa z zadaniem niedopuszczenia do opanowania umocnień Wielkich Jezior Mazurskich od strony południowej. W sierpniu 1914 roku zostały zajęte przez oddziały rosyjskie następnie po zwycięskiej bitwie pod Tanenbergiem i ucieczce oddziałów rosyjskich obrona tej pozycji została odtworzona przez I korpus gen. Mackensena.
  W walkach prowadzonych na tym terenie kluczowe znaczenie miał pas przedstawionych umocnień. Stały się one wraz z twierdzą Boyen osią operacji rozgrywanych na terenie Prus Wschodnich. Każda planowana operacja rosyjska musiała uwzględniać walory obronne tego terenu. W dalszych działaniach umocnienia te stanowiły podstawę dla wojsk niemieckich do działań bojowych w lutym 1915 roku w wyniku których odzyskano Prusy Wschodnie.

Wiesław Bolesław Łach

Dr Wiesław Bolesław Łach jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Inżynieryjskich im. J. Jasińskiego we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie. Od 1981 r. oficer WP. Doktoryzował się w Wojskowym Instytucie Historycznym w 1994 r. Specjalizuje się w historii wojskowości.
Bibliografia:
  1. Aleksandrowicz A., Rozwój historyczny fortyfikacji w zarysie, Toruń 1924.
  2. Benoit, Fortyfikacja stała podczas wojny, Warszawa 1924.
  3. Biesiekierki K., Kleczke K., Fortyfikacja polowa, Warszawa 1924.
  4. Bogdanowski J., Architektura obronna w krajobrazie Polski.
  5. Bujas P.,Blokhauzy wieżowe węzła oporu Ruciane - Guzianka, kw. hist. Forteca nr 1/97.
  6. Camon, Geneza niemieckiego planu wojny 1914, Warszawa 1923.
  7. Łach W., System obronny Prus Wschodnich (do 1935 roku).
  8. Zawadzki B., Studia z wojny światowej 1914 -1918, t. 1. Kampania jesienna w Prusach Wschodnich.
Powrót